Ładne Obrazki z kawą i sztuką wg The Boobskie
- 1 dzień
- 6 godzin
- 9 km
Obie jesteśmy wrocławiankami, kochamy nasze miasto i znamy je doskonale, bo często jeździmy w miejsca mało standardowe, szukając ciekawych miejsc do nagrań, zdjęć (co łączy się z naszą pracą). Lubimy dobrze i zdrowo jeść, fajnie się bawić i nie znamy pojęcia nuda. Nasze punkty to zbiór kilku wspólnych ważnych dla nas lokalizacji, gdzie często możecie nas spotkać, razem albo osobno ;)
Autorkami trasy są Erill i Kayka z vloga The Boobskie.
Obie jesteśmy wrocławiankami, kochamy nasze miasto i znamy je doskonale, bo często jeździmy w miejsca mało standardowe, szukając ciekawych miejsc do nagrań, zdjęć (co łączy się z naszą pracą). Lubimy dobrze i zdrowo jeść, fajnie się bawić i nie znamy pojęcia nuda. Nasze punkty to zbiór kilku wspólnych ważnych dla nas lokalizacji, gdzie często możecie nas spotkać, razem albo osobno ;)
1) Panorama Racławicka, bo to fenomen światowy we Wrocławiu, można tam chodzić miliard razy i za każdym razem z przyglądać się dziełu Jana Styki i Wojciecha Kossaka z niezmienioną uwagą i podziwem. Trochę kultury co jakiś czas i od razu w głowie się przejaśnia.
2) Bulwar Dunikowskiego vis-a-vis pięknego Ostrowa Tumskiego i ASP. To jest punkt obowiązkowy! A z niego najlepiej od razu później pokierować się w stronę nowej Biblioteki UWr, która niekoniecznie pełni funkcję biblioteki, ale na pewno jest jednym z naszych ulubionych miejsc na sesje zdjęciowe i plany nagrań.
3) Politechnika + Polinka - wszyscy zwiedzają Uniwersytet Wrocławski, bo jest piękny (my tego nie negujemy), ale co z Polibudą? Umieszczona w jednej z bezpieczniejszych i bardziej klimatycznych dzielnic Wrocławia, dojechać do niej (i do całego kompleksu, który jest wart odwiedzin) można dojechać kolejką Polinką i zobaczyć miasto z góry
4) Lizing - pyszne manufakturowe lody na drogę. Nie trzeba iść do fancy knajpy po szampana Prosecco, można go wziąć ze sobą na drogę w formie lodowej i w rożku.
5) Casa de la Musica - Kayka może i salsuje, ale Casa to niebanalny egzotyczny klub w samym centrum, nie tylko na wieczór i nie tylko dla kubo-/salsomaniaków :) Dwa poziomy (wiele osób wie tylko o jednym!) i disco latino do białego rana
6) Pochlebna na Św. Antoniego - knajpa z jedzeniem dla absolutnie każdego (a my jesteśmy dość wybredne pod tym kątem! Pysznie, zdrowo, rozsądnie dla portfela i fajna atmosfera
7) Galeria Neonów - połączenie muzeum PRL-owskich neonów i klubokawiarni, gdzie organizowane są fajne koncerty. Trochę historii i sztuki w jednym miejscu, w bardzo klimatycznym starym podwórku w samym centrum
8) Park Grabiszyński/Ścieżka zdrowia/rzeka Ślęza - piękny park, który jest znany głównie mieszkańcom południowo-zachodniej części Wrocławia, jednak obie się tam wychowałyśmy i często wspólnie tam wracamy albo na nagrania albo na spacer (po opuszczonych ogródkach działkowych i starym basenie!) i pyszne ciastka z piekarni pani Beni.
9) bonus (bo daleko) ) Stadion Miejski - tzw. "betony". Idealna lokalizacja na miejskie foty, plenery, nagrania, ale również dobra miejscówa na rolkowanie, które obie uwielbiamy!